W sylwestrowy wieczór usłyszałem z głośników Blue Monday w oryginalnym wykonaniu zespołu New Order, ale mózg mam już skrzywiony; zamiast z synthpopem i latami '80 utwór ten już chyba trwale będzie mi się kojarzył z Wonder Woman! Instrumentalny cover Sebastiana Böhma wykorzystano bowiem w trailerze do sequela przygód najsłynniejszej Amazonki wydawnictwa DC:
Nie był to film dobry, ale hej, trailer - w dużej mierze właśnie za sprawą tego syntezatora - rozbił jednak bank! Jeśli chcecie go sobie przypomnieć, służę pomocą:
Niemal nabieram ochoty, by ponownie ten film obejrzeć... but still I know better. Może za dwadzieścia lat!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz