Cały album Torch This Place (1999) zespołu The Atomic Fireballs to torpeda; do tego stopnia, że pomimo pozornie retro-swingowej stylistyki otwierający go kawałek Man With the Hex doczekał się szerokiego wykorzystania, od American Pie po Scooby Doo. I może to właśnie kwestia osłuchania, ale osobiście wolę chyba rytmiczny zupełnie inaczej - lecz równie rytmiczny! - Hit by the Brick.
Zaskoczyłem się ostatnio widząc, że według internetowych stron z tekstami na początku wokalista zarysowuje swoją nieciekawą sytuację mówiąc I was blowing my horner. A to dlatego, że zawsze słyszałem tam dużo lepiej klejące się z zabijaniem czasu na rogu I was blowing my Hohner!
![]() |
Hohner to producent-instytucja i już Johnny Cash zaklinał się, że to solidna firma! To moja druga harmonijka; niezadowolony z pierwszej pytałem dawno temu online, co dla początkujących, i zgodny chór ówczesnych odpowiedzi mówił jedno: "bierz Blues Harp Hohnera, na tańsze nawet nie patrz". |
Czy to faktycznie blowing my Hohner? Teraz już trudno stwierdzić, gdyż zespół przestał istnieć, a internetowe źródła kopiują się nawzajem... włącznie z kopiowaniem błędów (co już kiedyś widzieliśmy).
Podczas blokowego życia porzuciłem nieco granie na harmonijce, by nie dręczyć niepotrzebnie sąsiadów - ale po przeprowadzce mógłbym spróbować ponownie! Tylko co na to żona i koty?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz