Już myślałem, że to lato nigdy nie nadejdzie, ale wczoraj wybraliśmy się ze znajomymi do restauracji i w końcu je poczułem! Spacerek nad morzem, sypiące się z drzew alergenne pyłki (w końcu wciągane głęboko w płuca!), słońce prażące wystarczająco, by do późnego wieczora było przyjemnie na dworze. Dziś oczywiście się rozpadało, ale nawet ten deszcz jest już jakiś inny: lżejszy, cieplejszy, z innym światłem w powietrzu.
Czas więc uczcić nadejście lata doroczną Star of the County Down, moim ulubionym irlandzkim standardem. A że piąty rok to już czas na drobne szturchnięcie formuły, posłuchajmy dziś tego klasyka w wersji... niemieckiej!
Brzmi pięknie w każdym języku! Mam w koleżeńskim otoczeniu historyków średniowiecza i pewnie wyłapię na najbliższym spotkaniu blachę w potylicę za brak precyzji, ale Haithabu to niemiecka nazwa historycznego grodu znanego szerzej jako Hedeby; centrum handlu kwitnącego mniej więcej w okresie początków państwa polskiego.
Wydawało mi się też, że w tym roku Star of the County Down nadeszła wyjątkowo późno, ale bynajmniej: jak pokazuje historia wpisów, połowa czerwca to dosyć standardowy termin! Oto wartość kronikarskich zapisków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz