poniedziałek, 18 sierpnia 2025

Muzyczne Poniedziałki: let your fingers do the walking!

Wakacje, długi weekend; czy jest lepsza pora na imprezy? Podczas poprzedniej nabraliśmy takiego smaku na muzyczne zabawy (Hitster), że tym razem poszliśmy o krok dalej i gorący letni wieczór został uatrakcyjniony równie gorącym karaoke. A czy karaoke mogłoby się obyć bez zespołu Village People?

W sumie zespół dwóch przebojów, zauważył kolega V., ale to jedno z jego licznych kłamstw: Village People mają przecież przynajmniej trzy przeboje, Y.M.C.A., Macho Man oraz kibicowsko-gejowski hymn Go West (autor twierdzi, że chodziło mu w tekście o całkiem realną przeprowadzkę z żoną, lecz utwór żył własnym życiem i popularna stała się interpretacja prezentująca liberalną Kalifornię jako oazę dla społeczności LGBT).

Myślę, że do tej wielkiej trójki spokojnie możemy dołożyć nieco późniejszy kawałek: Sex Over the Phone z 1985, który stanowił pełen powrót do porzuconej na jakiś czas campowej estetyki kapeli. W kategorii chwytliwego dżingla przebija moim zdaniem In the Navy!

Odczytywanie gejowskich dwuznaczności w kawałkach Village People to cały osobny sport - tutaj zaś dopatrywano się pochwały bezpiecznego seksu w obliczu epidemii AIDS. Moim zdaniem lekko naciągane, ale niech będzie; przypomnę za to, że finałowe let your fingers do the walking to tradycyjny slogan amerykańskich książek telefonicznych - bo przecież wystarczy przerzucić palcami kilka kartek, nie trzeba ruszać na miasto w fizycznym poszukiwaniu określonego punktu usługowego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz