Nie było tego lata jeszcze niczego z kategorii 90s 90s SOMMERHITS, pożegnajmy więc wakacje razem z Willem Smithem! Jak twierdzi nagranie na youtube - autorytatywne źródło! - kawałek z jego debiutanckiego albumu zalicza się już do kategorii RetroJams. Wiecie, takich w sepii oraz ze starą maszyną do pisania na zdjęciu:
Nic nie poradzę, Will, to nie ja ustalam reguły!
By krótko podsumować letni wypoczynek: nigdzie nie wyjeżdżaliśmy na dłużej (finanse woleliśmy przeznaczyć na przykład na wynajęcie koparkowego i prace ziemne), ale w nowym domu i tak czuliśmy się jak na wyjazdowych wakacjach - zmiana otoczenia czyni cuda! Wiem, wiem, piszę już któryś raz o przyjemności płynącej z wypicia kawki na własnym tarasie, but it really never gets old. Konsekwentnie idziemy naprzód: tu wstawione drzwi, tam zrobiona elektryka, coś ogarniętego w ogrodzie... Mamy już nawet stacjonarny internet, chociaż póki co trzeba po niego zejść do garażu (wyobraźcie sobie, że sygnał routera nie radzi sobie z żelbetową posadzką)!
Żyjemy teraz w otoczeniu natury innej, niż okazjonalnie zakradające się na osiedle lisy: zalałem właśnie pierwszą nalewkę na zerwanych tu mirabelkach, a nocą pod domem drą się czasem sarny (również najwyraźniej amatorki mirabelek).
Poświęciłem też trochę czasu na organizację bloga, by przed początkiem roku szkolnego zorganizować ładnie wszystkie kategorie: podstrony o komiksach, planszówkach oraz książkach są już w pełni zaktualizowane. Niby drobiazg, a jak cieszy - szczególnie, że w podstronie z komiksami nie patrzy już na mnie z miniaturki ohydna gęba zombie! Komiks Afterlife with Archie był trudny do pobicia jeśli chodzi o alfabetyczne pierwszeństwo, ale w końcu udało się to Academy X. Uff!
Skoro porządki na blogu już zaprowadzone, - chwytam teraz szmatę i ruszam do podobnych bojów w prawdziwym życiu. Na pewno będę równie zadowolony z efektów!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz