niedziela, 5 lutego 2023

Panele na niedzielę: The Origin of Wonder Girl!

Niektóre postacie mają jeden ikoniczny origin: Superman i eksplodująca planeta Krypton; Batman, Crime Alley, perły rozsypane na bruku i tak dalej. Wonder Girl? Wonder Girl powstała przez pomyłkę i płaci za to po dziś dzień! Komuś w redakcji uciekło, że "Wonder Girl" z wcześniejszych komiksów nie była osobną postacią - teen sidekick w stylu Robina czy Aqualada - a po prostu młodą Wonder Woman. Nie do końca było więc wiadomo, kim właściwie jest nastolatka błyszcząca na łamach Teen Titans... aż do dziś! Historia: The Origin of Wonder Girl, autor: Marv Wolfman, data: lipiec-sierpień 1969.  

Ta sama data co ostatnia historia? Tak, ponieważ dzisiejsza fabuła ukazała się jako backup w tym samym zeszycie, co finał trylogii Neala Adamsa!

Scenarzystą jest młody Marv Wolfman; widać, że wrócił już do redakcyjnych łask po zamieszaniu z Titans Fit the Battle of Jericho. Ale nie przedłużajmy - co tam dziś słychać w latach sześćdziesiątych?

Pamiętacie być może, że Donna narzekała w ostatnich zeszytach na dziwne osłabienie. Czas rozwiązać zagadkę! Gdy naszej bohaterce robi się słabo w kwaterze Tytanów, koledzy próbują pomóc w znalezieniu źródła problemu: 

Tak jest, okazuje się, że Donna nie jest wcale Amazonką!

Ale powoli; Robin wspomina o Wonder Woman tracącej moce. Utrata supermocy to oczywiście story beat stary jak świat i wręcz obowiązkowy w narracjach superbohaterskich, ale o co dokładnie chodziło tym razem? Otóż w latach '60 dużą popularnością cieszył się brytyjski serial The Avengers oraz jego bohaterka, zaradna agentka Emma Peel. Pod koniec roku 1968 Denny O'Neil, ówczesny scenarzysta Wonder Woman, postanowił popchnąć Dianę w podobnym kierunku - odebrać jej supermoce, żeby pisać ją bardziej jako cool spy lady

Po prawej okładka Wonder Woman #179, w którym Diana straciła moce; grudzień 1968

W fabule O'Neila Amazonki musiały po 10,000 latach obecności na Ziemi opuścić nasz świat, ale Diana zdecydowała się zostać - choć w konsekwencji stała się zwykłą śmiertelniczką. Co tu kryć, zmiana nie spotkała się ze szczególnie ciepłym fanowskim przyjęciem i po jakichś dwóch latach wszystko zostało odkręcone - ale jesteśmy właśnie w okresie, kiedy utrata mocy przez Wonder Woman is still kind of a big deal.

Tymczasem Donna opowiada chłopakom, że została jako niemowlę uratowana z płonącego budynku - przez samą Wonder Woman, oczywiście: 

"I had no identity!" ciekawie odwołuje się do faktycznej wydawniczej historii Donny!

Młoda Donna trafiła więc na wyspę Amazonek, gdzie dorastała pod opieką królowej Hippolyty, matki Wonder Woman - co czyniło je przyszywanymi siostrami. Oczywiście, Donna była tylko zwykłą śmiertelniczką... ale do czasu!

Ach, klasyczny Purple Ray!

Purple Ray to uniwersalny gadżet Amazonek wywodzący się jeszcze z Golden Age! Jest on w stanie leczyć, przywracać do życia niedawno zmarłych - a nawet, jak widzimy, obdarzyć kogoś amazońskimi supermocami.

Wonder Woman #1, 1942

A oto wspomniana w redaktorskim przypisie powyżej scena z All Star Comics #38, z roku 1948!

Tak, obok Diany stoi tam pierwsza Black Canary!

Anyways, Donna została napromieniowana i stała się w rezultacie Wonder Girl - ale nawet dziś nie wie, kim właściwie jest ani kim byli jej rodzice. Próbuje zgrywać wyluzowaną - hey, why don't we get outta here before you guys fall asleep listening to my sob story? - ale Speedy nie daje się oszukać. They have been dating, after all!

Zaczynaliśmy właściwie z dzieciakami, ale to już prawie "adult" Titans - czas na znalezienie własnego mieszkania!

A gdzie młoda, progresywna superbohaterka może poszukać kwatery? Oczywiście w Greenwich Village, określonej tu jako "swinging section of a town"; sąsiedztwie tradycyjnie związanym z hippisami, artystami oraz osobami LGBT (dopiero co miały miejsce wydarzenia w Stonewall Inn)! Tytanom szybko udaje się znaleźć obiecujące ogłoszenie: 

Speedy okazjonalnie umawia się z Donną, ale nie przeszkadza mu to flirtować z Sharon! "They don't call him Speedy for nothing!", myśli rozbawiony Dick.

Sharon z chęcią przyjmuje nową współlokatorkę - wydają się z miejsca dobrze dogadywać - i niedługo potem chłopaki opuszczają mieszkanie, życząc Donnie powrotu do sił.

"This setup is wild", myśli Donna, "and since Sharon left, I think this might be a good time to get around to making a new costume!"

Nowe mieszkanie, nowy kostium, nowe życie! Co do kostiumu, Donna sama zauważa, że wyrosła już chyba z szortów i tuniczki; it was getting kinda raunchy, myśli. Nagle odzywa się jej omni-phone - bo okazuje się, że przez amazońskie bransolety można też pogadać na dystans! Królowa Hippolyta dzwoni do przybranej córki, by wytłumaczyć całą historię z ostatnim osłabieniem:

Ach, mój ukochany manewr narracyjny: "HEHE GŁUPIO WYSZŁO NARA"

No głupio wyszło, ale w sumie po co ciągnąć ten wątek? I tak był tylko katalizatorem służącym otwarciu się Wonder Girl przed zespołem. Donna - dodatkowo uspokojona i wyluzowana - zabiera się do szycia:

"They don't have any Simplicity Patterns for super-chicks!"

Simplicity Pattern to (nadal istniejąca!) amerykańska firma zajmująca się produkcją wzorów krawieckich - można kupić tam papierowe szablony z instrukcjami. W latach Wielkiego Kryzysu była to cała instytucja; dzięki Simplicity Patterns można było tanim kosztem wyprodukować w domu całkiem nieźle wyglądające ciuchy!  

Simplicity Patterns kiedyś...

...i dzisiaj! Na stronie firmy są nawet tutoriale wideo:


Ale Donna radzi sobie nawet bez papierowych szablonów! I tak oto w 1969 debiutuje jej chyba najbardziej rozpoznawalny look:

Koniec biegania w majtkoszortach - przepadł też dziewczęcy kucyk!

Strój ten doczekał się również ekranowej interpretacji: w serialowych Titans grająca Donnę Conor Leslie występuje właśnie w czerwonym kombinezonie z gwieździstymi dodatkami:

Zapowiadałem przy pierwszym pojawieniu się Donny, że dotrzemy do tego stroju - i tak się stało, na sam koniec Silver Age!

Zmiana stroju Donny oraz wstępne usystematyzowanie jej biografii to mocne oznaki końca pewnej ery. Jesteśmy już u progu Bronze Age; coraz ważniejsza staje się continuity, a coraz mocniejszy fandom jest coraz bardziej wyczulony na wszelkie sprzeczności i nieścisłości. Rośnie też w siłę fanowski trend tłumaczenia absolutnie wszystkiego oraz wypełniania wszelkich białych plam - w czym pomagać będzie nowe pokolenie twórców, którzy czasami biorą się za pisanie komiksów wręcz po to, by upiększyć własnymi pomysłami i ornamentami historie pamiętane jeszcze z dzieciństwa! Myślę, że emblematycznym jest, że backup poświęcony ewolucji Wonder Girl pisał nie weteran branży (ich pokolenie wiele fabuł pisało z nastawieniem "a tam, wszystko jedno, to tylko komiks; przeczytają i wyrzucą"), a emocjonalnie przywiązany do postaci młody twórca, który miał poczucie tworzenia oraz systematyzowania historycznego kanonu.

Poznaliśmy dziś origin Donny Troy - nie jest to jednak wcale ten jedyny i obowiązujący! Origin Donny był na przestrzeni lat zmieniany tak często, że stało się to środowiskowym żartem. Randall Lotowycz - autor sympatycznego albumu The DC Book of Lists - poświęca jedną listę kolejnym wersjom historii Wonder Girl:  

Plus kilka późniejszych kostiumów!

Yeah, it gets a bit crazy!

Ostrzegam lojalnie, The DC Book of Lists to książka z 2021 - od tego czasu mogło pojawić się z piętnaście kolejnych origin stories!

Silver Age Tytanów dobiega już końca; za tydzień spotkamy się po raz ostatni z Hawkiem i Dove, których własny magazyn doczekał się tylko sześciu numerów. Will they go out with a bang... or with a whimper? Zobaczymy, co zaserwuje nam Gil Kane, a póki co - pożegnajmy się tytanicznym pozdrowieniem...

...peace, baby!

~.~

Missed an episode? Chronologiczną listę wszystkich naszych dotychczasowych spotkań z Tytanami możesz znaleźć klikając tutaj!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz