Klasyk, ale przyda się coś energicznego na tę deszczową pogodę! Teledysk to też piękny dokument epoki.
Ale o co właściwie chodzi w tym tekście? Jest to rockowo podkręcona adaptacja starszego standardu - African-American work song, jak mówi wikipedia - i właściwie nie wiadomo.
Historically, the "Black Betty" of the title may refer to the nickname given to a number of objects: a musket, a bottle of whiskey, a whip, or a penitentiary transfer wagon.
Kto więc liczył na autorytatywne wyjaśnienie - nie tym razem! Jak to jednak często z muzyką bywa, nie sam tekst jest tutaj najważniejszy. Bam-ba-lam!
A jako silly bonus: Black Betty - ni z tego, ni z owego - pojawiła się kiedyś jako tło muzyczne jednego z etapów Raymana:
Kawalek zacny i znany! Bam-ba-lam budzi lepiej niz kawa
OdpowiedzUsuńZnany ale właśnie tylko kawałek, zespół mi nie znany :)
OdpowiedzUsuńTo prawda! A kawalek dodatkowo jeszcze chyba wystapil w ktorejs czesci NFS, ale chyba w innym wykonaniu. To sie pewnie tym bardziej przyczynilo do popularyzacji samego utworu
UsuńI jestem przekonany, że jeszcze w jakiejś grze słyszałem!
Usuń