Otworzymy tradycyjnie: nikt nie ucieknie przed komiksowymi trailerami! Tym razem na ekrany nadciąga Ms. Marvel:
Postaci (tej niemal rok temu!) poświęciłem cały wpis - jeśli więc interesuje was komiksowe tło, zapraszam!
A co do samego trailera: podoba mi się wykorzystanie w nim Blinding Lights i mam nadzieję, że serial utrzyma podobny ton; fajne byłoby, gdyby produkcja o współczesnej nastolatce wykorzystywała aktualną nastoletnią muzykę - a The Weeknd, sądząc po liczbie uczniowskich prezentacji mu poświęconych, jest przez młodzież kochany. Słuchajcie, jeden chłopak przyniósł nawet na show and tell swoją dyskografię Weeknda w formie płyt CD - a jeśli nastolatek w roku 2022 kupuje fizyczne płyty, to już chyba coś znaczy. Mówię wam, trzeba było słyszeć te klasowe jęki podziwu i zazdrości!
Kamala ma moce inne niż w komiksach - spoko; od dawien dawna wiadomo, że przekonujące oddanie na ekranie stretching powers to trudna sprawa. Nie wyszło kilka razy z Reedem Richardsem w kinowej Fantastycznej Czwórce, nie wyszło na ekranie telewizyjnym we Flashu z Elongated Manem, chyba więc twórcy poddali się na tym polu walkowerem. Jak dla mnie - żaden problem; niech dziewczyna ma jakieś shiny crystal powers, grunt, by jej charakter został w miarę wiernie oddany. Trzymam kciuki, by była w miarę autentyczną nastolatką; moim zdaniem to właśnie autentyczność will make or break this series.
Podoba mi się, że trailer zachowuje drobne wizualne gagi tła, z którymi kojarzą mi się komiksowe przygody Kamali. Spójrzcie chociażby na jej notatnik:
ANT-MAN vs. MAN-ANT |
Przyznam bez bicia - zaglądanie do uczniowskich zeszytów i cieszenie się ich doodles to moje skrzywienie zawodowe! Jestem też mile połechtany, że zarówno plakat serialu, jak i signature shot na końcu trailera to interpretacja okładki, którą wybrałem do wpisu o Kamali:
Ma się to wyczucie! |
Inny fajny detal: serialowy strój Kamali jest wyraźnie odmienny, gdyż Carol Danvers nigdy nie występowała w MCU w klasycznym czarnym kostiumie kąpielowym - mamy więc wariację na temat jej kosmicznego munduru Kree, czyli hełmu z irokezem i tak dalej. Ma to sens!
W innych niusach: dalej nadrabiam X-bookowe zaległości i czytałem sobie ostatnio Generation X (tę współczesną wersję, nie z lat '90). Szersze wrażenia na pewno się tu pojawią, ale ubawił mnie jeden z gagów: mutanci grają w odpowiednik Magic: the Gathering...
...Enchantment: the Conjuring! |
O nie, tylko nie laserem po kartach! |
![]() |
To wszystko prawda! |
To nie jedyny raz, kiedy na komiksowych łamach widzimy granie w Medżika! Podziwiajcie: oto Reed Richards, supernaukowiec i przywódca Fantastycznej Czwórki, próbujący ogarnąć reguły:
Jego syn, Franklin, nie da sobie w kaszę dmuchać! |
Zasady w kadrach powyżej to kompletny zmyślony gobbledygook (uwielbiam to słówko), ale sam żart jest uroczy - nawet Mr. Fantastic nie ogarnia tych reguł! I chociaż w Medżika gra się inaczej, to wspomniane karty są prawdziwe:
I co, myślicie, że tylko u Marvela dobrze się bawią? Otóż nie - śpieszę donieść, że Superboy (w wydaniu z lat '90 - podziwiajcie obowiązkową skórzaną kurtkę!) również jest entuzjastą Medżika:
Tym razem karty są niemal prawdziwe: Princess Lucrezia faktycznie istnieje (what a turd!, zdumiał się kiedyś zszokowany kolega E.), zaś Howl-from-Behind to odniesienie do...
...and all the black mana you can hold! |
Albo więc Superboy zapomniał, co ma w talii, albo robi butt joke - w jego przypadku obie rzeczy są równie prawdopodobne.
I na deser: Humble Bundle ma właśnie bardzo sympatyczną ofertę komiksową. Za jakieś 20 euro można wzbogacić się o cyfrowe wersje 66 albumów komiksowych - myślę, że zapłaciłbym tyle za samą Sagę, którą rysuje Fiona Staples! O Paper Girls, Monstress, Rat Queens oraz paru innych tytułach również słyszałem dobre rzeczy - a że żadnej z tych serii jeszcze nie mam (poza samotnym, symbolicznym tomem Sagi na półce), wziąłem całość z radością. Na pewno podzielę się wrażeniami po lekturze - jeśli więc zdecydujecie się na ten pakiet, na jakimś metafizycznym poziomie będę czytał razem z wami!
Gigabajty komiksów, i to w pełni legalnie - dobrze, że kupiłem z początku roku nowy dysk! |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz