Fajnie byłoby być małpą, a jeszcze lepiej - małpą, której ludzie dają pieniądze. Niestety, większość z nas może jedynie patrzeć z zazdrością na Beast Boya, który w tej właśnie przygodzie po raz pierwszy spotyka się z Tytanami! Historia: The Fifth Titan; autor: Bob Haney; data: listopad-grudzień 1966!
![]() |
W basenie na dole są rekiny - because *of course* there are! |
Chociaż współcześnie kojarzymy Beast Boya z Tytanami - głównie za sprawą ikonicznego składu grupy z ery New Teen Titans autorstwa Wolfmana/Péreza - to oryginalnie pojawił się on na łamach Doom Patrol: grupy dziwaków i wyrzutków pod opieką jeżdżącego na wózku naukowca. Powiedzmy dyplomatycznie: Stanowi Lee (szukającemu wówczas pomysłów dla Marvela) koncept chyba się całkiem spodobał!
Robotman, ludzki mózg kierowcy rajdowego zamknięty w mechanicznym ciele! Negative Man, okaleczony pilot dzielący ciało z energetycznym bytem! Elasti-Girl, aktorka zmieniająca swoje rozmiary i kształt! Pod piórem Arnolda Drake'a była to jedna z najbardziej szalonych, dziwacznych i kreatywnych serii lat '60 - ale nie będę pisał o niej teraz zbyt dużo; całkiem możliwe, że stanie się ona tematem całego cyklu w Panelach na niedzielę!
Co więc dziś słychać w latach sześćdziesiątych? Otóż nastoletni Beast Boy ma problemy z aklimatyzacją w dorosłym Doom Patrol - postanawia więc pozaczepiać towarzyszy i pokazać, na co go stać:
![]() |
Robotman podśpiewuje tu sobie tradycyjną piosenkę "Home, Home on the Range" |
Walnięcie starszego kolegi z byka (tzw. bullying) nie pozostaje, jak widzimy, nieukarane. Stojąc nad Beast Boyem Robotman korzysta z ciekawej frazy:
![]() |
"Go get a job on the back of the nickel!" |
A cóż takiego znajduje się na rewersie nickel - amerykańskiej pięciocentówki? Otóż jest to należąca do Thomasa Jeffersona plantacja Monticello:
![]() |
Projekt wykorzystywany - z drobnymi zmianami - od 1938 |
Robotman mówi więc nastolatkowi "idź się zatrudnij wiesz gdzie, młody"! Upamiętnienie Jeffersona to jedno, ale obecność niewolniczej plantacji na monetach budzi dziś, powiedzmy, pewne kontrowersje. Kto wie zresztą, jak długo pięciocentówki będą w obiegu? Od czasu do czasu wraca w Stanach pomysł usunięcia niskich nominałów monet; ciężkie są, mało użyteczne, a ich produkcja kosztuje więcej niż one same. Co ciekawe: w Stanach obowiązuje prawny zakaz przetapiania drobnych monet, gdyż... mogłyby być warte więcej jako zwykły złom.
Garfield - bo tak Beast Boy nazywa się w cywilu - zaczepia jeszcze Negative Mana oraz Elasti-Girl, ale nastoletnie popisy nie zjednują mu szacunku grupy. Smutno trochę chłopakowi, co szybko zauważa doktor Niles Caulder:
![]() |
Podglądanie się na szpiegowskich monitorach - klasyczna rozrywka z lat '60! |
No właśnie, Gar jest w końcu niepełnoletni - Chief ma więc zrozumiałe obiekcje wobec wysyłania go do ryzykownej akcji. Nasz chłopak wymyka się zatem z siedziby Doom Patrol i próbuje szczęścia z grupą bliższą sobie wiekowo:
![]() |
Początkowo Gar nosił maskę; w późniejszych występach już ją sobie odpuścił. |
"What's the story, morning glory?" - to kolejna popularna fraza z epoki! Skąd się wzięła? Morning glory to nazwa kwiatków z rodziny powojowatych, które rozwijają się o świcie...
![]() |
...co sprawiło, że fraza "morning glory" była tradycyjnie wykorzystywana do opisu rzeczy na dłuższą metę rozczarowujących: ktoś zaczyna wcześnie i nieźle, ale później nie utrzymuje poziomu. |
W latach '50 pojawiło się dodatkowe znaczenie związane z używkami - w znaczeniu "pierwsza dawka z rana", trochę jak nasze rodzime kielich wódki albo dwa - by robota lepiej szła! Wykorzystanie tej frazy w Bye, Bye Birdie - popularnym filmie z 1963 - było jednak raczej niewinne i stanowiło przykład rymującego się nastoletniego slangu:
What's the story, morning glory?
What's the tale, nightingale?
What's the word, hummingbird?
Tytani nie do końca kojarzą nowego kolegę, ten więc streszcza swoje dzieje oraz demonstruje umiejętności:
![]() |
Potwierdzam; wszystko to można było zobaczyć na łamach Doom Patrol! |
Chłopaka czeka jednak kolejne rozczarowanie - Tytani mówią mu dokładnie to samo, co Chief. Potrzebne jest pozwolenie od dorosłego opiekuna, które nasza grupa oczywiście posiada:
![]() |
"You don't want me because I'm a freak... that's the real reason!" |
Nim Tytanom uda się cokolwiek wytłumaczyć, urażony Gar zmienia się w ptaka i odlatuje. Is he ever a problem child -- the poor guy!, mówi Aqualad... a grupa przewiduje, że ich ścieżki pewnie niedługo przetną się znowu.
A za miastem - jak to za miastem - objazdowy cyrk ćwiczy swoje sztuczki...
![]() |
Praca w cyrku, myśli Gar, brzmi jak coś w sam raz dla wyrzutka! |
Kolejny akt historii rozpoczyna się w dużo weselszej atmosferze: zamaskowany Gar otoczony jest tłumem piszczących fanek, które - przed namiotem cyrkowym - domagają się autografów zdumiewającego Beast Boya. Wszystko wydaje się iść doskonale...
Do jakich niecnych celów zostaną wykorzystane moce Beast Boya? Na scenie pojawia się niejaki Vorna, mocno sztampowy wschodni mistyk...
![]() |
"Forma PAWIANA ALBINOSA!" |
Vorna zahipnotyzował Beast Boya... by ten, jako biały pawian, zahipnotyzował publiczność. Hipnotyczne spojrzenie - jak wszyscy doskonale pamiętamy z lekcji biologii w podstawówce - to naturalna umiejętność tej rzadkiej małpy.
![]() |
Plan Vorny jest bardzo zawiły, ale generalnie chodzi o jakieś hipnotyczne proxy servery |
Krótko mówiąc: wyskakujcie z kasy - tako rzecze biały pawian!
![]() |
"I must give it to the white baboon... because he wills it!" |
Fabuły oparte na hipnozie były wówczas na tyle popularne, że odbiorcy znali już pewne popularne zasady - jak na przykład to, że zahipnotyzowana osoba nie zrobi niczego sprzecznego ze swoim charakterem. Lecimy już w tym momencie w pełny camp, bo dyrektor cyrku wyjeżdża na arenę cudowną maszyną:
![]() |
Hej, to kolejny - trzeci już - występ ulubionego spychacza rysownika! Tym razem nasz mały czerwony pojazd zszedł na ścieżkę zła i został profesjonalnym odkurzaczem do kosztowności. |
A co na to sam Beast Boy? Niczego nie pamięta, gdyż Vorna hipnotyczną sugestią zmusza go do wymazania ostatnich chwil z pamięci:
![]() |
Ej, to w końcu można kogoś zahipnotyzować wbrew woli czy nie, skoro Vorna tak lekką ręką wymazuje wspomnienia? |
Czas na powrót Tytanów! Zahipnotyzowany tłum szturmuje sklepy, ale nasz zespół szybko odkrywa, co się dzieje:
![]() |
Gorzej niż poranna promocja w Lidlu |
Całą sytuację ratuje oczywiście Wonder Girl (Teen Titans: Wonder Girl i jej trzech przydupasów), która kręci zamontowaną na dachu sklepu dekoracją, by odhipnotyzować tłum. Sure, I guess?
![]() |
Nie patrzcie za długo na ten panel! |
Szybki wywiad zdradza, że ostatnim, co pamiętają zahipnotyzowani była wizyta w cyrku. W cyrku, w którym występuje Beast Boy! Tytani łączą kropki...
![]() |
Tytani znowu w przebraniu - kto im szyje te rozmaite stroje? Uznajmy, że z niezwykłą prędkością robi to Kid Flash! |
Baltzer tymczasem dowiaduje się, że sława Beast Boya zatacza coraz szersze kręgi: otrzymuje już nawet oferty z telewizji! Nasz łotr nie kryje szczęścia; ile osób mógłby zahipnotyzować biały pawian w trakcie jednego programu!
![]() |
Vorna to najlepszy kryminalny sidekick - zamiast tendencyjnie podpuszczać szefa cały czas próbuje przemówić mu do rozsądku. |
Kolejny występ, kolejny zahipnotyzowany tłum! Tytani widzą jednak, co się święci, i - aby uniknąć mocy białego pawiana - zamykają się w wielkim sejfie przeznaczonym do występów lokalnego escape artist. Baltzer jest jednak czujny:
![]() |
Nie był to jeden z najlepszych pomysłów Tytanów |
Baltzer to jednak cyrkowiec pierwszej wody! Jasne, można zamknąć problematycznych nastolatków w sejfie i mieć spokój - ale można też wjechać na słoniu i utopić ten sejf w basenie.
![]() |
A jeszcze przed chwilą Baltzer jeździł na słoniu, który trąbą zbierał widzom kosztowności. No jak tu nie lubić tego faceta? |
Wydostanie się z sejfu to dla Tytanów igraszka - Kid Flash wibruje siebie oraz Aqualada przez ścianę, po czym od zewnątrz rozbrajają zamek. Czas zrzucić kostiumy Mazeppów i przystąpić do finałowej konfrontacji!
![]() |
Vorna, po raz kolejny, jest rzadkim głosem rozsądku! |
Dochodzi teraz do boju, który widzimy na okładce, nie będę go więc dublował - Beast Boy zmienia się w pół-goryla, pół-boa dusiciela i zaczyna się wielkie mordobicie na trapezie. Uwolniona spod hipnotycznego wpływu publiczność jest przekonana, że to część przedstawienia, a dzieje się sporo! By Aqualad miał coś do roboty, Baltzer wypuszcza rekiny do basenu (które zoo nie ma basenu z rekinami?); Kid Flash ratuje namiot przed upadkiem, zaś Robin i Wonder Girl trzymają boagoryla w szachu. Baltzer uznaje, że czas na osobiste wejście do akcji... więc chwyta flary i pakuje się do cyrkowej armaty:
![]() |
VORNA TO NAJROZSĄDNIEJSZY KRYMINALNY SIDEKICK EVER |
"Szefie, serio?" "Japa Vorna, odpalaj działo!" Ale Vorna oczywiście ma rację: błyskające w powietrzu flary magnezowe jakimś cudem uwalniają Beast Boya spod hipnozy.
![]() |
Tym razem Gar wszystko pamięta, gdyż w pośpiechu Vorna zapomniał wpleść w hipnotyczny rozkaz klauzuli o czyszczeniu pamięci po fakcie! |
A może nie zapomniał, tylko celowo wkopał mniej bystrego szefa? Tu już możemy tylko snuć spekulacje - grunt, że wszystko kończy się dobrze!
![]() |
Chłopaki przełamują czwartą ścianę, a Wonder Girl - jedyna odpowiedzialna - powstrzymuje w tle słonia przed rozdeptaniem publiki. A może po prostu sama chce pojeździć na słoniu? |
Czy powróci? No jasne, i to jako pierwszoplanowa gwiazda - trochę jednak na to poczekamy! Ogólnie jednak gościnny występ Speedy'ego był dużo ciekawszy, z prawdziwymi emocjami, sportową rywalizacją i w ogóle. Beast Boy funduje nam po prostu durnowatą przygodę z Silver Age: hipnoza, biały pawian, basen z rekinami, odkurzacz na gąsienicach do zbierania kosztowności! Nie ma tu może jakiegoś głębszego drugiego dna, ale porcja kolorowej rozrywki - z pewnością.
Brakowało mi trochę klasycznych dla Tytanów nastoletnich problemów; nawet wyobcowanie Beast Boya wśród dorosłego Doom Patrol było zaznaczone bardzo skrótowo - a mógł to być fajny, autentyczny emocjonalnie wątek. Zbyt szybko wjeżdżają jednak białe pawiany oraz rekiny w basenie.
Koniec końców - dostajemy jednak białe pawiany i rekiny w basenie, and that sure counts for something! Vorna nadal zachwyca mnie jako zaskakująco realistycznie myślący kryminalista; niech będzie dla nas wszystkich wzorem w nadchodzącym tygodniu.
A kto wie - może i nam uda się spotkać rzadkiego białego pawiana? Szykujcie dla niego kosztowności; the white baboon wills it!
![]() |
Go APE MODE! The white baboon wills it! |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz